środa, 29 sierpnia 2012

Tanie a dobre vol. 1 Miss Sixty- Rock Muse

Jedno z najpopularniejszych ( i nie ma się czemu dziwić) zagadnień poruszanych w kosmetycznej blogosferze. Perfumy nie należą do najtańszych przyjemności, ale jak w każdej dziedzinie, oferta jest dostosowana do różnych możliwości finansowych. Stąd też pomysł na cykl tanie a dobre, w którym mam zamiar przybliżyć atrakcyjne cenowo, perfumeryjne perełki. Mały disclaimer: nie zamierzam promować podrób, zapachów alternatywnych czy też "zbliżonych do oryginału". Nie lubię, nie używam i innym też odradzam.




Na pierwszy ogień, jeden z moich ulubieńców. Rock Muse otwiera się gorzkawą czerwoną porzeczką, która szybko schodzi na drugi plan by ustąpić miejsca najsilniejszym akordom w tej kompozycji czyli paczuli i róży. Perfumy są owocowo-szyprowe, przy czym poważniejsze nuty dominują nad owockami, co nadaje zapachowi powagi i elegancji. Ciężko uwierzyć w to, że tak mogłaby pachnąć rockowa muza. Za mało w tych perfumach szaleństwa, za to bardzo dużo poukładania i zero słodyczy. Powagi dodają wetiwer i piżmo, i choć zapach nie jest mocny lub przytłaczający, to kłóci mi się z wizerunkiem młodzieżowej firmy odzieżowej, jaką jest Miss Sixty. Duet paczula i róża jest dość ograny- tu przypomina mi to co znamy już z Perles de Lalique, Elle YSL, czy też Midnight Poison Diora, choć biorąc pod uwagę rok powstania, ten sam co w przypadku Elle i MP, to kwestia panujących wtedy trendów, a nie ślepa próba naśladowania czegoś z wyższej półki. Miłośnicy kamfory się jednak zawiodą, brak tu mimo wszystko piwnicznych, chłodnych wyziewów. To dlatego, że cytrusy są obecne nie tylko w otwarciu, ale dają o sobie znać przez cały czas noszenia, co daje efekt świeżości i nie pozwala paczuli na okazanie swojej mrocznej, ziemistej strony. Zapach rozwija się dość linearnie, przez co jest dość bezpiecznym wyborem nawet na bardziej oficjalne spotkania.


Trwałość perfum jest dość dobra 6-7 godzin, ale zapach jest dość bliskoskórny i nie będzie się ciągnął metrami za nosicielką.

Ceny na allegro wahają się 39 do 70 złotych w zależności od pojemności. W innych perfumeriach internetowych, 50ml może być już nasze za kwotę wahającą się między 50 a 90 złotych. Zdecydowanie polecam fankom nowoczesnych szyprów.



Rok: 2007
Twórca: Marie Salamagne
Nuty: śliwka, agrest, grejpfrut, czerwona porzeczka, bergamotka
         jaśmin, herbata, heliotrop, róża
         drzewo sandałowe, ryż basmati, paczula, piżmo, wetyweria


1 komentarz:

  1. Świetny opis pojawiania się kolejnych nut zapachowych, znawstwo i profesjonalizm :)

    OdpowiedzUsuń